Cudowny dreszcz.
"Gdybym jeszcze umiał się śmiać to bym chciał umrzeć tu ze śmiechu i to nie raz. Nawet chciałbym uciec stąd tylko dokąd, dokąd tu uciekać?"
Tam.
Bo nigdzie nie można znaleźć tego spokoju, który jest tam. Nigdzie nie czuć tej wolności tak intensywnie, jak w tamtym miejscu. Przyjemnie mieć rodzinę w najcichszym miejscu, jakie znam, gdzie nie ma współczesności, gdzie góry są na wyciągnięcie ręki.
Chcę podzielić się dzisiaj kadrami, które złapałam, gdy spacerowaliśmy po lasach we wspaniałej Zawoi.
Kocham całym sercem to miejsce.
Nigdzie nie mam takiego natłoku myśli. Takie miejsca sprzyjają nie tylko przemyśleniom, ale i odpoczynkowi, którego każdy czasami potrzebuje. Wyciszenie. Harmonia. Wewnętrzny spokój. To pomaga dalej iść, biec do przodu i nie zatrzymywać się. Cieszę się, że takie miejsca, gdzie mogę złapać oddech, mam tak blisko. Bez nich smutno byłoby mi tutaj.
grybciu najbardziej mi się podoba ! super !
OdpowiedzUsuńteż tak myślę. grzybek uroczy ^^
OdpowiedzUsuńfajnie tu, tak przejrzyście. :)
Angiee<3 nowy blożek;> PRAGNĘ IMPREZY Z TOBĄ!<3
OdpowiedzUsuńZawoja? byłam tam niedawno po raz kolejny, cudowne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje miejsce, swój własny azyl, gdzie choć przez chwilę może posiedzieć z samym sobą. Czasem trzeba uciec, zatopić się gdzieś na jakiś czas, by wrócić z podniesionym czołem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
od wczoraj ten sam wers Siódmego koktajlu chodzi mi po głowie.
OdpowiedzUsuńA gdybyś mogła wybrać miejsce, w którym będziesz mieszkać w przyszłości, to byłoby to miasto, czy raczej wieś/okolice podmiejskie?
OdpowiedzUsuń